Jednak Lewandowski
Robert Lewandowski nie był moim faworytem w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Nie skorzystałem co prawda z możliwości wysłania kuponu z własnymi typami, więc teraz nie powinienem grymasić, ale jednak trochę pomarudzę.
Na naszego kapitana reprezentacji piłkarzy bardzo chciałbym z przekonaniem głosować za rok po rewelacyjnym dla Polski EURO 2016. Dzisiaj statuetka dostała się w ręce gracza drużyny, która jako jedna z dwudziestu czterech awansowała do finałów. Fajnie, ale Zbigniew Boniek był najlepszym graczem trzeciej drużyny mistrzostw świata, kiedy wygrywał w plebiscycie. Jest różnica? Wiem, wiem, Lewandowskiemu trzeba jeszcze koniecznie dopisać wszystkie gole w Bayernie. To jednak ciągle trochę za mało.
Z podobnych powodów nie wybrałbym już teraz Adama Nawałki trenerem roku. Zwycięstwa obu panów świadczą o wielkim głodzie futbolowych laurów, nawet tak umiarkowanych. Nie muszę dodawać, że moje uwagi nie świadczą o braku szacunku, a nawet – w przypadku Lewandowskiego – podziwu dla pracy obu panów.
Mistrzyni i rekordzistka w miotaniu młotem Anita Włodarczyk zajęła drugie, a Agnieszka Radwańska – trzecie miejsce. To jednej z nich należał się tytuł najlepszego sportowca roku. Fantastyczny sezon Anity, w którym osiągnęła wszystko, co może lekkoatletka w tej konkurencji. Rzut młotem nie zapewnia światowej sławy, ale czy to zmniejsza wagę jej osiągnięć? Za to druga moja faworytka osiągnęła życiowy sukces w sporcie globalnym. Potrafiła uporać się z niemocą w pierwszej części sezonu i na jego koniec zostać kimś w rodzaju mistrzyni świata, czyli wygrać tenisowy turniej Masters.
Nie przeprowadziłem dokładnej analizy, ale wydaje mi się, że po raz pierwszy od wielu lat w dziesiątce nie było narciarzy. Przecież po Adamie Małyszu nastąpiły czasy Kamila Stocha i seryjne triumfy, czasami nawet z przyzwyczajenia, Justyny Kowalczyk. I ta tendencja może się utrzymać. Już dzisiaj można przecież powiedzieć, że za rok też może być ciężko.
Świetnie, że w pierwszej szóstce oprócz Anity Włodarczyk znaleźli się jeszcze dwaj nasi mistrzowie: Paweł Fajdek i Piotr Małachowski. Szkoda, że kilku tysięcy głosów zabrakło Adamowi Kszczotowi. Jego wicemistrzostwo świata w biegu na dwa okrążenia bezwzględnie powinno dać miejsce w dziesiątce.
A w ogóle dobrze, że plebiscyt trwa choćby po to, żeby… trochę ponarzekać na wybory kibiców.
Oto cała dziesiątka:
1. Robert Lewandowski
2. Anita Włodarczyk
3. Agnieszka Radwańska
4. Paweł Fajdek
5. Michał Kubiak
6. Piotr Małachowski
7. Joanna Jędrzejczyk
8. Rafał Majka
9. Michał Jurecki
10. Rafał Sonik