Dziwny pogrom Gruzinów
To był dziwny mecz. Ten, kto przełączył telewizor na przykład na dziesięć minut przed jego końcem, gdy Polacy prowadzili z Gruzinami jeden do zera, wcale by się nie zdziwił, gdyby dowiedział się, że ostatecznie skończyło się, powiedzmy, remisem. Tymczasem Polska ostatecznie wygrała cztery do zera.