Polacy, co robicie?
To zasadnicze pytanie wykrzyczane przez kilkadziesiąt tysięcy naiwniaków, którzy z trybun oglądali wrocławskie upokorzenie w meczu ze Słowakami, nie daje mi spokoju. Andrzej Strejlau, człowiek delikatny, jest przeciw takiemu przypieraniu do muru naszych wydelikaconych reprezentantów. Czyżby wolał halowy i stadionowy przebój : Polacy, nic się nie stało! Na marginesie: jestem zachwycony wszechobecnością naszego szlachetnego trenera […]