Nie ma Radwańskiej…
… w Nowym Jorku. Podobno cały tenisowy świat zachwycił się Agnieszką dwa dni temu, po odesłaniu do kąta przeciwniczki w pierwszym starciu US Open. Trzeba było wykorzystać chwilę i piać z zachwytu. Drugi taki moment mógł się nie zdarzyć i się nie zdarzył, niestety. Good bye New York. Całkiem good bye. Shuai Peng – tak […]